poniedziałek, 23 września 2019

Prolog

grafika amazing, beautiful, and Dita von Teese
Beta Nina Avdeeva. Dziękuję bardzo <3

~*~

            I wtedy przez całe moje ciało przeszedł dreszcz emocji. Ogromna kurtyna zaczęła unosić się ku górze, po czym wszystkie światła zostały skierowane na mnie. Zadrżałam, a przez moje półnagie ciało przeszedł lekki dreszcz. Spod wachlarza długich rzęs i ogromnego kapelusza spojrzałam na widownię, która świdrowała mnie wzrokiem. Było tam tylu mężczyzn, że czułam się odrobinę skrępowana. Również kobiety zawistnie wpatrywały się we mnie, lustrując mnie od stóp do głów.
Uniosłam lekko głowę ku górze, spojrzałam przed siebie i wzięłam głęboki wdech. W całej sali rozbrzmiała głośna muzyka. Odważnie ruszyłam do przodu, zapominając zupełnie o tym, że miałam na sobie kilkunastocentymetrowe, niewygodne szpilki i zatrzymałam się w połowie sceny. Sześć równie pięknych kobiet w skąpych strojach otoczyło mnie, zakryło moje krągłości wachlarzem strusich piór, ustawiło obok w różnych pozycjach, kusząc przy tym mężczyzn niemogących oderwać od nas wzroku.
Kiedy nadszedł odpowiedni moment, zdjęłam kapelusz i rzuciłam go w tłum. Moje długie, ciemne włosy rozsypały się po ramionach niczym kaskada. Energicznie chwyciłam mikrofon i wydobyłam z siebie potężny głos. Czułam się niezwykle swobodnie, poruszając się w rytm muzyki w zmysłowym tańcu.
Byłam gwiazdą wieczoru, której każdy niecierpliwie wyczekiwał. Wszyscy chcieli mnie zobaczyć, a przede wszystkim usłyszeć. W kusym kostiumie odsłaniającym większość mojego ciała odkryłam w sobie kobietę, która nie boi się wyzwań, wie, czego chce i jest absolutnie świadoma tego, co robi.
Zatopiłam się w dźwiękach muzyki, płynęłam w uwodzicielskim tańcu, dotrzymując kroku dziewczętom. Czułam wpatrujące się we mnie oczy, które pożądliwie błądziły po moim ciele. Uśmiechałam się, kusząc widzów swoimi wdziękami. Omiotłam wzrokiem całą widownię, prężąc się do rytmicznej muzyki. Wtedy to moje oczy zatrzymały się na jednej twarzy, którą już wcześniej widziałam…

#burlesque #vampires #mystery 

edit. 09.11.2019 r. aktualizacja dzięki Korekcie Mephisto.

9 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć! Prolog krótki, ale "treściwy". Czytało się przyjemnie, błędów raczej nie ma. Mogę jedynie napisać,że w pierwszym akapicie powinno być kapelusza, nie kapeluszu (chyba że masz na myśli jakiś inny niż element garderoby, ale nic mi nie wiadomo by taki istniał xd). Poza tym wszystko w jak najlepszym porządku. Weny życzę i do następnego!
    xo, Rid

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj ;) Dzięki, już poprawiam sobie ten błąd. Dzięki wielkie za komentarz. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Hej!
    Jestem ciekawa tej historii! Już wcześniej miałam pisać, a nawet mi się wydawało, że to zrobiłam...
    Ps. Na początku masz powtórzenie : przeszedł dreszcz. Tak bardzo rzucił się mi w oczy.

    Pozdrawiam i do napisania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszałaś mnie już dawno, bodajże jakoś we wrześniu, ale dopiero teraz znalazłam chwilę na to, by zajrzeć. I nie żałuję, bo prolog jest naprawdę dobrze napisany i zwiastuje coś ciekawego ;) Będę czytać i możliwe, że komentować tutaj, ale całkiem możliwe, że pojawię się także na wattpadzie. Także lecę dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaczynam 😊
    Podoba mi się ta nutka tajemniczości i aura hmmm erotyzmu czy może kobiecości! Chyba moge to tak nazwać?

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć :)
    Prolog bardzo mi się spodobał, a zwłaszcza końcówka, która jest strasznie intrygująca.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się :)
      Zachęcam do przeczytania dalszej części.
      Pozdrawiam także

      Usuń